Czy warto iść na studia? Najważniejsze plusy i minusy studiowania

Podjęcie decyzji o kontynuowaniu nauki w szkole wyższej dotyka każdego z nas tuż po zdaniu matury. Chyba wszyscy kojarzymy jakąś osobę, która nie poszła na studia, a zdobyła świetną posadę, a także taką, która ma dyplom i nie radzi sobie na rynku pracy. Wobec tego myśl o nie zapisaniu się na uczelnię wydaje się być bardzo kusząca.

Po co iść na studia?

Dla każdego powód może być inny. Niestety nie wszystkie są pozytywne, gdyż często można usłyszeć o przypadkach, gdy ktoś poszedł na studia, bo kazali mu rodzice. Jednakże dla wielu osób studia są drogą rozwoju swojej pasji lub poszerzenia wiedzy w dziedzinie, którą zawsze się interesowali. Jest również grupa, która ma już dobry zawód, lecz potrzebują studiów do awansu w pracy lub zmiany branży.

Jakie są plusy studiowania?

Jest ich wiele! Dla każdego mogą być one inne, lecz postaramy się przedstawić te najbardziej uniwersalne. Należy pamiętać, że pomyślne studiowanie zależy od wielu czynników. Na różnych uczelniach są inni wykładowcy i studenci.

Nowe znajomości i przyjaźnie na całe życie

Po zakończeniu studiów będziesz mógł wspominać studenckie imprezy i spotkania. Zdobywanie nowych znajomości nigdzie nie będzie prostsze niż właśnie na studiach.

Zdobycie wykształcenia

Niewątpliwie jest to główny czynnik, przez jaki ludzie decydują się na rozpoczęcie nauki w szkole wyższej. Dzięki studiowaniu Twoja wiedza poszerzy się w różnych dziedzinach. Dodatkowo zdobędziesz „papierek”, który może otworzyć przed Tobą wiele drzwi. Są prace, w których ukończenie studiów i to konkretnych jest obowiązkowo wymagane. Zawody takie jak lekarz, adwokat czy księgowy można rozpocząć dopiero po ukończeniu odpowiedniej drogi nauczania w tym kierunku. Niestety droga ta często jest jeszcze dłuższa niż same 5-letnie studia.

Dłuższa młodość

Przedłużając etap nauki, często możesz sobie pozwolić na późniejsze wejście w prawdziwą dorosłość. Faktem jest, że większość studentów pracuje, lecz często są to prace dorywcze, praktyki lub staże.

Stypendia i kredyty studenckie

Zgaduję, że nie raz w liceum marzyłeś, by ktoś płacił Ci za naukę. Na studiach jest to możliwe! Co prawda stypendium nie jest tak łatwo uzyskać, ale zawsze masz taką możliwość. Jeśli chodzi o kredyty studenckie, to zdania są podzielone. Możesz z niego skorzystać, lecz wiąże się to z zadłużeniem w młodym wieku. Pamiętać jednak należy, iż takie pożyczki są bardzo korzystnie oprocentowane.

Jakie są minusy studiowania?

Niestety studiowanie nie zawsze bywa przyjemne i powie Wam to każdy student. Poniżej przedstawimy wady, z którymi najprawdopodobniej się zetkniecie, jeśli podejmiecie się przygody zwaną studiowaniem.

Stres

Nieprzyjemne emocje związane ze studiowaniem najczęściej są w okolicach sesji. Odbywa się ona co semestr, a oprócz tego wcześniej trzeba zaliczać również kolokwia. Oprócz tego zależnie od kierunku oraz uczelni może się zdarzyć, iż trzeba zaprezentować referat przed studentami, co dla niektórych osób również może spowodować dużą ilość nerwów.

Przeczytaj również: Formuły copywriterskie, które musisz znać!

Mniej czasu

Jeśli chcesz wynieść ze studiów faktyczną wiedzę i umiejętności należy się przyłożyć. Fakt, zdarzają się przedmioty na tak zwaną „łatwą piątkę”, jednakże sporo jest również takich, które sztuką jest zaliczyć. Same zajęcia zajmują również bardzo dużo czasu zależnie od formy studiowania.

Wysokie koszty studiowania

Co prawda nauka dzienna na uczelniach publicznych jest bezpłatna, jednakże wiele osób, by zacząć studiowanie musi liczyć się z kosztem wynajmu mieszkania. Dodatkowo uczelnie znajdują się w dużych miastach, a w nich koszty utrzymania również są wysokie. Oprócz tego dolicz koszty materiałów do nauki takie jak laptop czy książki, a także ewentualne płatne egzaminy warunkowe.

Dyplom nie wystarczy

Niestety „papierek” w większości miejsc pracy nie jest jedynym, czego oczekuje się od kandydata. Należy również pamiętać, iż przynajmniej jedne ukończone studia są już standardem. Oznacza to, iż nie wyróżni Cię to z tłumu wśród innych osób chętnych na zajęcie danej posady.

Autor tekstu: Natasza Donhefner